Bliskość świąteczna, przedświąteczna czy codzienna?
wtorek, 20 grudnia 2022
:: Konsultacje i terapie z psychologiem online - umów najbliższy termin >
Czym jest bliskość twoim zdaniem? Co czujesz jak słyszysz to słowo? Czujesz ciepło wokół serca, czy może kulisz się w sobie?
Bliskość używana jako przenośnia, według słownika oznacza serdeczność, zażyłość, przyjazne stosunki.
My chcielibyśmy dodać też nieco czułości do tego zastawu.
Ale ciekawi mnie jakie są twoje odczucia, jak rozumiesz bliskość i jak ją realizujesz w życiu?
W obecnych czasach często skoncentrowani jesteśmy na zadaniach, zwykle bardzo licznych, do wykonania, na które ciągle brakuje czasu. Niestety niezbyt często na liście zadań znajduje się bliskość, czy bliska relacja z drugim człowiekiem. Relacja o którą dbamy, troszczymy się i dajemy jej pożywkę.
Zbliżają się święta, dla większości z nas, to czas wzmożonych prac – bo oprócz zwykłej codziennej bieganiny, pojawia się specjalna lista – z zadaniami do wykonania związanymi ze świętami. Ale oprócz tego bardzo często towarzyszą też myśli i refleksje poświęcone naszym relacjom czy pytaniom – po co ja to robię? Dla kogo to robię? Czy robię to dla siebie? Czy ja się chcę komuś pokazać? Czy przed kimś popisać? Pewnie wiele osób na część tych pytań odpowie twierdząco, ale nadal będziemy w tej bieganinie, bo jak inaczej?
Zdarza się, że w czasie przygotowań świątecznych robimy różne rzeczy, których nawet nie zauważamy, ale widzą i czują je nasi bliscy. Spotykam się ze słowami dzieci, czy nastolatków, kiedy opowiadają, że stają się niewidzialni dla rodziców, albo są przestawiani – „odejdź nie przeszkadzaj”, a chcieli bardzo się przytulić i poczuli ten moment. To jest coś, co być może zapamiętają jako przykry obrzęd przedświąteczny…
Bardzo często sprowadza się to wszystko do tego, że chcemy wypaść w święta wspaniale, a może idealnie. Albo może nawet nie chcemy, ale wiemy, że babcia chce albo mama chce czy inna osoba. A nasze potrzeby przestają się liczyć w tym wszystkim, bo boimy się albo nie chcemy się sprzeciwiać, żeby nie robić problemu, albo złej atmosfery przed świętami, przecież to czas rodzinny. Ale nasze napięcie i koncentracja na zadaniach nie sprawia nam wcale przyjemności, bardzo często.
Mam dla ciebie dobrą wiadomość – nie musisz tego wszystkiego robić! Jeśli czujesz przymus tej sytuacji. Albo ktoś wywiera na Ciebie presję – nie masz takiego obowiązku.
Zobacz co dla ciebie jest ważne, czy ilość potraw? Perfekcyjność dekoracji?
Czy może po prostu bycie w bliskości i towarzyszenie członkom rodziny w te dni, jako czas kiedy można na spokojnie razem przebywać, bez gonitwy. Pomyśl, co będzie dobre dla ciebie, jak ty chcesz faktycznie spędzić te święta.
Może wystarczy jedno ciasto i trochę śledzi ale za to fajna atmosfera wśród bliskich?
Zauważamy, że pokolenie nastolatków nie chce okazywać tej bliskości. Pytanie czy daliśmy im wystarczający przykład tego, jak bliskość wygląda. Czy dostali od nas wystarczająco bliskości?
Zmienia się sposób spędzania wolnego czasu ze względu na rozwój cywilizacyjny i technologiczny, nie zatrzymamy tego i nie zmienimy. Ale możemy zrobić coś innego. Dać siebie innym, ale nie tego siebie sfrustrowanego ilością prac przed świętami, tylko tego ciepłego, życzliwego, do którego być może można się przytulić nawet podczas lepienie pierogów.
W tym roku zachęcamy Was do zrobienia tego inaczej. Zaproście do działania swoje dzieci – wspólne przygotowania bardzo zbliżają – bawcie się tym. To może być prawdziwa przyjemność, a dla młodszych dzieci doskonała zabawa i rozwój sensoryczny – np. przy lepieniu pierogów. Zapytajcie dzieci w czym chciałyby pomóc. Poproście o udział, dajcie im znać, że są ważne i potrzebne. Spróbujcie zrobić sobie święto z przygotowań do świąt.
A jeśli uda Wam się teraz, to zobaczcie czy da się tak w innych momentach.
Zwykle najlepszym prezentem dla najbliższych jest wspólny czas, nie do końca ma znaczenie co w tym czasie będziecie robić, a w każdym razie ma to zdecydowanie mniejsze znaczenie.
Po prostu bądźcie razem! Tylko tyle i aż tyle…
Zobacz co dla ciebie jest ważne, czy ilość potraw? Perfekcyjność dekoracji?
Czy może po prostu bycie w bliskości i towarzyszenie członkom rodziny w te dni, jako czas kiedy można na spokojnie razem przebywać, bez gonitwy. Pomyśl, co będzie dobre dla ciebie, jak ty chcesz faktycznie spędzić te święta.
Może wystarczy jedno ciasto i trochę śledzi ale za to fajna atmosfera wśród bliskich?
Zmienia się sposób spędzania wolnego czasu ze względu na rozwój cywilizacyjny i technologiczny, nie zatrzymamy tego i nie zmienimy. Ale możemy zrobić coś innego. Dać siebie innym, ale nie tego siebie sfrustrowanego ilością prac przed świętami, tylko tego ciepłego, życzliwego, do którego być może można się przytulić nawet podczas lepienie pierogów.
A jeśli uda Wam się teraz, to zobaczcie czy da się tak w innych momentach.
Zwykle najlepszym prezentem dla najbliższych jest wspólny czas, nie do końca ma znaczenie co w tym czasie będziecie robić, a w każdym razie ma to zdecydowanie mniejsze znaczenie.
Alicja Krawczyk
psycholog >
Praktyk Terapii Któtkoterminowej Skoncentrowanej na Rozwiązaniu
Nasi specjaliści
Aneta Styńska
Psychoterapeuta
Trener żywienia
Diagnostyka
Anna Jabłońska
Seksuolog
Psycholog dziecięcy
Alicja Krawczyk
Doradca zawodowy
Praktyk terapii BSF
Diagnostyka
Hanna Świerczewska
Psychotraumatolog
Psychoonkolog
Łukasz Choinkowski
Barbara Wysocka
Terapeuta SFBT