Chodzenie nago przy dziecku nie sprzyja jego rozwojowi
niedziela, 23 listopada 2014
Nawiązując do dyskusji, która rozgorzała na facebooku, rozwiewam wątpliwości
Mit 3. Chodzenie nago przy dziecku sprzyja jego rozwojowi.
Obnoszenie się z nagością przy dzieciach nie sprzyja rozwojowi dziecka.
Poprzez noszenie ubrania pokazujemy dzieciom co należy zakrywać, a co odkrywać, co według nas jest intymne a co może być publiczne i ogólnodostępne. Uczymy dzieci ogólnych zasad i norm intymności na zasadzie moje ciało jest moje, a twoje ciało jest twoje. Uczymy dziecko, że ciało zasługuje na prywatność i szacunek.
Dzieci poprzez naśladownictwo i obserwację uczą się gdzie są granice mojej i cudzej prywatności. Uczą się co i kiedy zakrywamy. Nie mamy prawa oczekiwać od dziecka, iż samo się ochroni przed „złym dotykiem", iż samo zauważy gdzie rozpoczyna się nadużycie toteż nie mamy prawa oczekiwać, iż nam to zasygnalizuje skoro nie pokażemy mu najpierw zdrowych granic cielesnych, nie nauczymy zasad. W tym zasady co zakrywamy gdy inni są obok i gdzie.
Dziecko powinno wiedzieć w jakich miejscach możemy być nago a w którch nie. Jeśli oswoimy dzieci ze stałym widokiem nagości dorosłych, możemy poprzez to pokazać dziecku, że dorośli mogą chodzić przy dziecku zawsze nago, że to normalne. Dziecko może nie uznać tego za niebezpieczne jeśli inna dorosła osoba zrobi coś podobnego. Może uznać to za normę - nie za nadużycie bo tak się robi. Dziecko może pomyśleć: „...skoro tak robi się w domu a to co robi się w domu jest bezpieczne, normalne to to też".
Dziecko znające wygląd męskich i żeńskich dorosłych narządów płciowych i widujące je często może zostać przedwcześnie rozerotyzowane. W jego umyśle może pojawić się wiele emocji na, których prawidłowe przepracowanie jest jeszcze za małe.
Karalne jest prezentowanie w celu zaspokajania potrzeb seksualnych małoletnim nagich narządów płciowych oraz wykonanie przy nim czynności seksualnych. Nie wolno pokazywać dzieciom nagich genitaliów, scen erotycznych. Powszechna deklaracja praw seksualnych człowieka głosi, iż seksualności i podejście do niej kształtuje się w wyniku wzajemnych relacji pomiędzy osobą a otaczającymi ją strukturami społecznymi czyli inaczej też pomiędzy dzieckiem a rodzicami, których dziecko obserwuje i którzy wywierają na nie wpływ. W deklaracji tej porusza się wątek prawa do prywatności seksualnej - obejmuje on prawo do podejmowania indywidualnych decyzji i zachowań w sferze intymnej w stopniu w jakim nie naruszają one praw intymnych innych osób. Każdy człowiek ma prawo do czasu i przestrzeni dla siebie, do intymności i prywatności dla swojego ciała - warto od małego przekazywać tą wiedzę dziecku. Dziecko ma prawo uzyskać tę wiedzę od rodziców, a dorośli mają obowiązek respektować naturalne prawo dziecka do intymności.
Poczucie wstydu u dziecka i potrzeba do intymności ewoluują wraz z jego wiekiem - tak jak dwu latek pokazuje bez zażenowania swoją nagość, tak dziecko sześcioletnie naturalnie rozwojowo wyraża potrzebę do intymności. Zadaniem rodzica jest podążać za dzieckiem również w tej kwestii. Zazwyczaj dzieci, które nie znają granic intymności, prywatności czy inaczej „granic wstydu" to dzieci, które się kompromitują, nie respektują ani siebie ani innych w ich fizycznej integralności. Mogą być to dzieci pełne frustracji i emocji z nią związanych. Przy wychowaniu domownicy dla dzieci stanowią wzór - poprzez to co robią, mówią - jeśli okazują za dużo wstydu i skrępowania w temacie nagości mogą wpoić poprzez to poczucie zawstydzenia i braku akceptacji ciała przez dziecko.
Jeśli natomiast za mało granic wyznaczają w temacie nagości sprawiają, iż zahamowany zostaje rozwój sfery intymnej i poczucia intymności, a to przecież on gwarantuje fizyczną i psychiczną integralność. Przy małych dzieciach trudno jest coś wytłumaczyć, przemawiają głównie czynności, zachowania dorosłego. To one głównie uczą nastawienia do swojej kształtującej się seksualności i do seksualności innych.
Zachowaniami takimi jak przytulania, głaskanie, ciepłym tonem głosu możemy uczyć malucha np.: akceptacji swojego własnego ciała. Zachowaniami takimi jak odsuwanie się, odwracanie, oddalanie, zmykanie drzwi do toalety podczas gdy z niej korzystamy możemy pokazywać gdzie są granice mojej i twojej intymności.
Starszym dzieciom tłumaczymy. Podczas tłumaczeń używając coraz to większej ilości obrazów, słów. Wypowiedzi z czasem są coraz bardziej rozbudowanych, a nasz rozmówca coraz bardziej wnikliwy i zaangażowany. Ważne jest to by przekazywane informacje były dobrze dostosowywane do poziomu rozwoju dziecka - zarówno informacje przekazywane poprzez zachowanie jak i słowa.
Ważne by komunikując się z dzieckiem zadać sobie pytanie co chcę dziecku przekazać poprzez taki a taki komunikat słowny czy bezsłowny. Każda rodzina ma w obrębie swojego ogniska domowego swój własny kod językowy i pozajęzykowy, którym okazuje swoją seksualność" - cenna jest refleksja nad tym czy moje zachowanie sprzyja rozwojowi dziecka czy nie? Czy to co nauczy się dziecko teraz ode mnie będzie jemu ułatwiało czy utrudniało funkcjonowanie w grupie innej niż rodzina np.: grupa żłobkowa, przedszkolna, szkolna?
Nie jest tak, że bezwzględnie, każda nagość przy dziecku jest zła czy szkodząca.
Jest natomiast tak, że każda refleksja w tym zakresie może wspomagać prawidłowy rozwój seksualny dziecka.
Nasi specjaliści
Aneta Styńska
Psychoterapeuta
Trener żywienia
Diagnostyka
Anna Jabłońska
Seksuolog
Psycholog dziecięcy
Alicja Krawczyk
Doradca zawodowy
Praktyk terapii BSF
Diagnostyka
Hanna Świerczewska
Psychotraumatolog
Psychoonkolog
Łukasz Choinkowski
Barbara Wysocka
Terapeuta SFBT