Czy rozmawiać o wojnie? A jeśli tak, to jak? Z kim rozmawiać, a z kim nie rozmawiać?
niedziela, 6 marca 2022
:: Konsultacje i terapie z psychologiem online- umów najbliższy termin >
Czy rozmawiać o wojnie? A jeśli tak, to jak? Z kim rozmawiać, a z kim nie rozmawiać?
Pewnie większość z Was, jeśli nie wszyscy, zastanawiają się czy rozmawiać z innymi, aprzede wszystkim z dziećmi o wojnie. Wojnie, jako takiej, czym ona jest.
Niektórzy starają się nie oglądać przy dzieciach wiadomości, trochę po to, żeby dzieci nie stresować, a trochę dlatego, żeby nie narażać siebie na konieczność rozmowy i wyjaśniania dzieciom z czym to się wiąże. To jest trudny czas. A nastroje wszystkich są takie, jakie są.
Czy to, że nie będziesz poruszać tej kwestii w rozmowie z dzieckiem coś zmieni? Raczej nie. Dziecko i tak czuje, że coś się dzieje. Może nie zawsze jest w stanie od razu dotrzeć jaka zmiana zaszła, ale wyczuwa niepokój, czy poruszenie, któe nam towarzyszy od początku tego konfliktu.
Niezależnie od tego czy chesz, czy nie dziecko o wojnie się dowie – w szkole, przedszkolu, autobusie czy u babci. Ludzie o tym rozmawiają i do Twojego dziecka takie informacje też dotrą. Możliwe, że już dotarły a dziecko może nie pytać Ciebie bo czuje, że nie masz gotowości czy chęci o tym mówić.
Nie wiadomo w jakim wieku powinno być dziecko aby rozmowa z nim była odpowiednia. Nie ma jednoznacznych wskazówek czy badań. Ale wiadomo, że informacja i poziom szczegółowości musi być dostosowany do wieku dziecka. Starszemu można przekazać więcej szczegółów, bo też pewnie będzie o to pytać, a młodszemu bardziej ogólne informacje wystarczą, chyba że samo zacznie dopytywać. Ważne jednak jest to, abyśmy mieli jakąś kontrolę na tymi informacjami, ponieważ one wpływają na to jakie wyobrażenia dziecko stwkorzy w sowjej głowie na ten temat. Możliwe, że widziało już jakieś doniesienia w innych konflików, które przecież trwają cały czas, jednak były na tyle odległe, że nie budziły w nas aż tak silnych emocji czy nawet lęku.
Jeśli dziecko samo zaczyna zadawać Ci pytania o to, co się dzieje i jak wygląda sytuacja. Warto dowiedzieć się jaki jest powód pytania, czy to jest związane z jakimiś jego przemyśleniami, czy może coś usłyszało i potrzebuje zrozumieć o czym jest ta informacja, a tobie ufa więc chce wiedzieć jak ty o tym powiesz. Jeśli zweryfikujesz podłoże pytania dziecka, da Ci to szansę na sprostowanie jeśli dziecko coś zrozumiało inaczej, albo boi się tego co usłyszało.
Dzieci reagują różnie na tego typu informacje, tak samo zresztą jak dorośli. Niektóre dzieci nie potzrebują szczegółów, wystarczy im ogólnie informacja o przyczynach poruszenia. Inne natoamist będą potrzebowały rozmów na ten temat codziennie. Być może będą potrzebowały zapewnień o bezpieczeństwie lub innego zniewelowania swojego lęku. Pamiętaj, żę bardzo często dzieci przejmują nasze emocje, jeśli Ty masz bardzo silny lęk czy niepokój, dziecko może reagować na Twój lęk i chcieć o tym rozmawiać.
Warto zastanowić się co możesz w takiej sytuacji dziecku powiedzieć. Możliwości są różne, możesz np. Powiedzieć dziecku, że "jeśli wydarzy sie coś takiego, wtedy zrobimy to i to..." zdecyduj, jaki plan przedstawisz dziecku. Warto uczciwie z dziećmi rozmawiać, o tym co faktycznie myślisz czy czujesz na dany temat.
Ważne aby dziecko nie było osamotnione ze swoimi emocjami. Dobrze jest dla dziecka jeśli wie, że będziesz wiedział co zrobić. Możesz też dziecko zapytać co ono widzi jako rozwiązanie, oczywiście mamy na myśli starsze dzieci.
Pamiętaj o tym, że emocje związane ze strachem osadzają się w ciele, dlatego bardzo bardzo wżny jest kontakt fizyczny, czyli przytulanie, głaskanie i po prostu bliskość. Masz wtedy szanse poczuć ewentualne napięcia w ciele dziecka. Przytulajcie się częściej, bądźcie uważni na siebie. Dzieci mogą odczuwac potrzebę bycia z Wami bliżej lub bycia z Wami cały czas.
Bardzo ważne, aby dziecko czuło i wiedziało, że będziesz blisko, może potzrebować takich zapewnień.
To co ważne:
-
Porozmawiaj z dzieckiem – zanim zrobi to ktoś inny. Trudne informacje przekazane przez bliską osobę są łatwiejsze do przyjęcia i do zniesienia.
-
Mów jasno i prostymi słowami. - Odpowidaj cierpliwie na pytania. Może być tak, że dziecko będzie dopytywac o to samo wielokrotnie, żeby się upewnieć że Cię rozumie, albo rozwiać jakieś swoje wątpliwości.
-
Bądź autentyczny i otwarty – Staraj się akceptować nawetnajdziwniejsze pytania dzieci, one mogą w ten sposób szukac powiązania między ty, co jest dla nich znane, a tym co jest nowe i niekoniecznie zrozumiałe. Ale też otwarcie mów o tym co Ty czujesz i jak czujesz. Nie udawaj przed dzieckiem, dzieci wyczuwają, że nie jesteś "sobą".
-
Daj czas – zarówno sobie na odpowiedzi jak i dziecku na zrozumienie przetrawienie. Czasemi dobrze jest pomilczeć i poczekać z dalszą rozmową. Nie musicie cały czas rozmawiać.
-
Reguluj ilość informacji – tłumacz i mów to, co uważasz za konieczne lub odpowiednie. Dzieci nie muszą wiedzieć wszystkiego co wiesz Ty. Nawet nie powinny, bo nie będą potrafiły sobie z tym poradzić.
-
Zachowaj dotychczasowy rytm i aktywności – to bardzo ważne, żeby nie wprowadzać zamian w sensie zatrzymania tego, co było do tej pory. Raczej zachęcam do zwiększonej aktywności w spólnej. Spędzania większej ilości czasu razem. Nie zawieszaj wspólnych działań, nie ma do tego powodów. A jeśli czujesz, że sobie nie radzisz zwróć się po pomoc i wsparcie dla siebie. Ale nie pozwól aby rzutowało to na dzieci.
-
Przygotuj dziecko na to, że wszędzie może się stykać z tematem wojny. W szkole, na ulicy i w sklepie. Przedstaw też, zwłaszcza starszemu dziecku, jakie są Twoje poglądy i Twoje stanowisko w tej sprawie, żeby dziecko nie miało wątpliwości co do tego, a i też miało jakąkolwiek odporność na przyjmowanie informacji wątpliwych treści.
A co z nami – dorosłymi?
My też rdzimy sobie na wiele sposobów. Jedni rozmawiają o tym, z każdym rozwijając różne kwestie. Mówmy o naszych uczuciach – strach czy lęk, o którym się mówi staje się w pewnym sensie strachem oswojonym.
Strach jest nam potrzebny, jako mobilizator do działania, w pewnej dawce oczywiście. Dlatego musimy regulować czy jeszcze nas mobilizuje czy już paralużuje. Pamiętajmy, że wokół nas są ludzie, którzy też mają sowje uczucia. Wspierajmy się, bądźmy dla siebie milsi, to buduje nadzieję i pozwala zachować normalność w codzinnych działaniach.
Zajmij się tym, co jest ważne dla Ciebie, ale też co sprawia Ci radość i przyjemność. Zadbajmy o przyjmności dnia codziennego. Pamietaj jednak, że jeśli poczujesz, że to za dużo dla Ciebie, zawsze możesz skorzystać z pomocy i wsparcia specjalisty.
Patktyk Terapii Któtkoterminowej Skoncentrowanej na Rozwiązaniu
Nasi specjaliści
Aneta Styńska
Psychoterapeuta
Trener żywienia
Diagnostyka
Anna Jabłońska
Seksuolog
Psycholog dziecięcy
Alicja Krawczyk
Doradca zawodowy
Praktyk terapii BSF
Diagnostyka
Hanna Świerczewska
Psychotraumatolog
Psychoonkolog
Łukasz Choinkowski
Barbara Wysocka
Terapeuta SFBT