Jak uniknąć uzależnienia od alkoholu?
czwartek, 9 marca 2023
:: Konsultacje online z terapeutą uzależnień - umów najbliższy termin >
Antoni Kępiński (lekarz psychiatra) wyróżnił trzy modele picia:
-
ucieczkowy – służący odprężeniu, poprawie nastroju,
-
społeczny – w okazjach towarzyskich,
-
dla przyjemności samego picia.
W pierwszym osoba zaczyna pić aby się wyluzować, poprawić swoje samopoczucie, np. po ciężkim dniu w pracy czy po prostu dla wyregulowania emocji. W drugim pije ze znajomymi, na imprezach, albo po prostu przy spotkaniach z innymi. W trzecim zaś dla samego picia, bo lubi.
Nie ma znaczenia jaki jest styl sięgania i spożywania, nikt nie jest wolny od ryzyka uzależnienia. Chociaż są badania wskazujące na szczególne ryzyko, wrodzoną predyspozycję do uzależnienia. Ale dopiero predyspozycja plus okoliczności środowiskowe, psychologiczne, emocjonalne i biologiczne wpływają na to.
Alkohol sprawia, że wzrasta poziom dopaminy i serotoniny w mózgu, czyli neuroprzekaźników układu nagrody. Dlatego po spożyciu alkoholu pojawia się przyjemne uczucie, poprawia się humor. Ale kiedy stężenie alkoholu we krwi maleje obniża się też poziom dopaminy i serotoniny, do wartości niższych niż przed spożyciem. Co przy częstym spożywaniu alkoholu może doprowadzić do zmniejszenia wydzielania tych neuroprzekaźników, a to może przerodzić się w pułapkę sięgania po alkohol aby poprawić samopoczucie, a w konsekwencji już konieczność poprawiania sobie samopoczucia alkoholem. Niestety poziom serotoniny i dopaminy nie jest już taki jak przed rozpoczęciem picia.
Jak widać jedyną być może skuteczną metodą jest unikanie picia albo całkowita abstynencja. Ale pewnie wiele osób nie weźmie tej opcji w ogóle pod uwagę. Wszechobecny alkohol i kultura picia w naszym kraju nie sprzyja takiemu podejściu. Warto jednak mieć świadomość co dzieje się w naszym mózgu i w związku z tym ograniczyć zarówno ilość jak i częstotliwość. Nawet może lepiej pić rzadziej ale po prostu więcej.
Jeśli chcesz zadbać o swoje bezpieczeństwo w kwestii picia, zwróć uwagę na środowisko. Towarzystwo, czyli przebywanie z osobami, które spożywają alkohol często w dużych ilościach, może sprzyjać rozwinięciu się uzależnienia.
Bardzo ważne jest aby nie pić w samotności. Pijąc samemu łatwo stracić kontrolę nad ilością wypijanego alkoholu.
Nigdy nie pij kiedy jesteś smutny – zapijanie smutków to prosta droga do uzależnienia. Alkohol poprawi ci humor a mózg łatwo się do tego przyzwyczai i będzie chciał z tego korzystać.
A jeśli czujesz, że w twoim życiu dzieje się coś, z czym trudno ci sobie radzić samemu, albo mierzysz się z jakimiś trudnościami – idź do specjalisty, który cię wysłucha i pomoże ci odnaleźć własne zasoby aby nauczyć się radzić sobie niezależnie od sytuacji. Może uznasz, że terapia będzie dla ciebie dobrym rozwiązaniem, opcji jest dużo, a terapia jest na pewno lepszym wyjściem niż ucieczka w alkohol. Dlatego zanim zaczniesz pić zadaj sobie pytanie – czemu ja to robię? Po co sięgam po alkohol?
ucieczkowy – służący odprężeniu, poprawie nastroju,
społeczny – w okazjach towarzyskich,
dla przyjemności samego picia.
Alkohol sprawia, że wzrasta poziom dopaminy i serotoniny w mózgu, czyli neuroprzekaźników układu nagrody. Dlatego po spożyciu alkoholu pojawia się przyjemne uczucie, poprawia się humor. Ale kiedy stężenie alkoholu we krwi maleje obniża się też poziom dopaminy i serotoniny, do wartości niższych niż przed spożyciem. Co przy częstym spożywaniu alkoholu może doprowadzić do zmniejszenia wydzielania tych neuroprzekaźników, a to może przerodzić się w pułapkę sięgania po alkohol aby poprawić samopoczucie, a w konsekwencji już konieczność poprawiania sobie samopoczucia alkoholem. Niestety poziom serotoniny i dopaminy nie jest już taki jak przed rozpoczęciem picia.
Jeśli chcesz zadbać o swoje bezpieczeństwo w kwestii picia, zwróć uwagę na środowisko. Towarzystwo, czyli przebywanie z osobami, które spożywają alkohol często w dużych ilościach, może sprzyjać rozwinięciu się uzależnienia.
A jeśli czujesz, że w twoim życiu dzieje się coś, z czym trudno ci sobie radzić samemu, albo mierzysz się z jakimiś trudnościami – idź do specjalisty, który cię wysłucha i pomoże ci odnaleźć własne zasoby aby nauczyć się radzić sobie niezależnie od sytuacji. Może uznasz, że terapia będzie dla ciebie dobrym rozwiązaniem, opcji jest dużo, a terapia jest na pewno lepszym wyjściem niż ucieczka w alkohol. Dlatego zanim zaczniesz pić zadaj sobie pytanie – czemu ja to robię? Po co sięgam po alkohol?
Alicja Krawczyk
psycholog >
Praktyk Terapii Któtkoterminowej Skoncentrowanej na Rozwiązaniu
Nasi specjaliści
Aneta Styńska
Psychoterapeuta
Trener żywienia
Diagnostyka
Anna Jabłońska
Seksuolog
Psycholog dziecięcy
Alicja Krawczyk
Doradca zawodowy
Praktyk terapii BSF
Diagnostyka
Hanna Świerczewska
Psychotraumatolog
Psychoonkolog
Łukasz Choinkowski
Barbara Wysocka
Terapeuta SFBT