Mamo, a Ty?
wtorek, 18 maja 2021
:: Konsultacje i terapie z psychologiem online- umów najbliższy termin >
Mamo, a Ty?
Dbasz o wszystkich dookoła. Pracujesz, gotujesz, prasujesz, sprzątasz, robisz kanapki do szkoły. Odprowadzasz dzieci do szkoły czy przedszkola. Dzieci czują się zaopiekowane, zadbane. Starasz się dbać o partnera, gotujesz jego ulubione potrawy, prasujesz jego ubrania. Starasz się jak możesz dbać o dom.
A Ty?
Kiedy jest czas dla Ciebie? Czy potrafisz znaleźć chwilę dla siebie, żeby zrobić coś dla swojej, przyjemności. Czy zwykle jest tak, że kiedy już coś zaplanujesz, jest coś innego, ktoś inny „ważniejszy”?
Jaki jest powód tego, że dbasz o innych?
Zastanów się czemu dbasz o swoich bliskich? Pewnie większość z Was powie: bo ich kocham, bo mi na nich zależy, bo są dla mnie najważniejsi, itp.
A Ty?
Czy siebie nie kochasz? Czy nie zależy Ci na sobie? Nie jesteś dla siebie ważna? Zastanów się. Zwolnij i pomyśl, co się za tym kryje.
Pewnie myślisz – teraz to moje dziecko jest dla mnie najważniejsze, a ja no cóż…
Ile razy zdarzy Ci się zrezygnować z siebie w imię „miłości” do dzieci czy męża? A może słyszałaś od innych – teściowej, mamy czy babci – Ty, to masz teraz dzieci, zapomnij o koleżankach o wyjściach, dzieci są najważniejsze!
Zgadzam się, że dzieci są ważne, nawet bardzo ważne, ale nie oznacza to, że my od tego momentu już nie. Pragnę powiedzieć Ci jedno – jesteś tak samo ważna! W rodzinie wszyscy są tak samo ważni, a potrzeby wszystkich powinny być zaspokojone, bo wszyscy na to zasługujemy.
Na pewne słyszałaś te frazę: „Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dzieci”
A co to właściwie oznacza?
Wszyscy wiemy, że rola Matki jest bardzo trudna, tak naprawdę na każdym etapie rozwoju dziecka. Rola opiekuńcza w dużej mierze spoczywa właśnie na nas. Dlatego tym bardziej musimy zadbać o to, aby nie zmęczyło i nie zniszczyło nas to.
Jeśli, na co dzień, więcej dajesz niż przyjmujesz, to jest to najkrótsza droga do frustracji i zmęczenia zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Każdy potrzebuje odpoczynku.
Czasem bywa tak, że potrzebujemy również odpocząć od naszych dzieci, nie ma w tym nic złego, że chcesz pobyć w gronie dorosłych, przyjaciół, czy spędzić czas z partnerem. To normalne, że tego potrzebujesz, co więcej masz do tego prawo.
Sama już na pewno zauważyłaś, że po takim „odpoczynku” jesteś bardziej zrelaksowana i masz lepszy nastrój, a to w prosty sposób przekłada się na to, jakie masz nastawienie do dzieci, ich potrzeb i reszty rodziny.
Co może Ci pomóc?
Wszystko robisz sama? Naczynia, brudne ubrania, jedzenie – wszystko na Twojej głowie? Jeśli tak jest, że wszystkie obowiązki domowe spoczywają na Tobie – już teraz zajmij się tym i podziel je na pozostałych domowników. Nawet już małe dzieci mogą Ci pomagać, partner również. Pomyśl co mogłyby robić dzieci, co mąż, a co wolisz robić sama. Jest wiele czynności w domu, które mogą robić już dwu- trzyletnie dzieci, np. nakładanie do stołu, sprzątanie po posiłku, czy wyciąganie naczyń ze zmywarki, może wieszanie prania, odkurzanie.
Wiem, myślisz teraz że jak zrobisz to sama, to będzie zrobione dobrze i będziesz miała to z głowy. Ale jeśli nie nauczysz małych dzieci pomagania w czynnościach domowych, one nie będą tego potrafiły i kiedy ich zdolności i wiek będą pozwalały na objęcie większej ilości obowiązków czy bardziej odpowiedzialnych – nie będą chciały ani umiały się tego podjąć. Nie dlatego, że są leniwe, tylko dlatego, że dotychczas było to zrobione poza ich świadomością i wiedzą, że takie rzeczy trzeba robić. Im wcześniej wdrożysz dzieci w pomoc, tym lepiej dla Ciebie na później. Małymi krokami, młodsze dzieci potrzebują konkretów – hasło: posprzątaj swój pokój – znaczy dla nich niewiele, one nie wiedzą jak to ma być zrobione. Bądź przy nich i po kolei udzielaj instrukcji: - Zabawki pozbieraj do pudełka, a pudełko postawimy na półce. Książki ustawiamy na regale – i wkładasz jedną, żeby pokazać jak to się robi. Zobaczysz jak sprawnie potrafi działać Twoje dziecko, kiedy poczuje Twoje zaufanie w jego możliwości, poczuje się odpowiedzialne za to co robi, z czasem samo nauczy się dbać o ład w swoich rzeczach.
Pamiętam kiedy byłam dzieckiem, dużo czasu spędzałam z babcią i dziadkiem. Czy oni jakoś specjalnie się ze mną bawili? Czasem tak, ale w większości to było po prostu uczestniczenie w codziennych czynnościach. Kiedy babcia robiła kluski, ja dostawałam kawałek ciasta i wałek i też robiłam to razem z nią. Pamiętam, że był to przyjemny dla mnie czas, a przy okazji – ćwiczenia kinetyczne, uczyłam się obowiązków – na obiad robimy kluski. Nie było piasku kinetycznego była mąka i jajka. Fajna zabawa, która bardzo dużo mnie nauczyła.
Janusz Korczak pisał w swoich książkach o momentach wychowawczych, że ważne aby każdą możliwą sytuację wykorzystać do tego aby czegoś nauczyć nasze dziecko.
Kiedy zaangażujesz innych w działania masz więcej czasu dla siebie. Możesz też zwyczajnie powiedzieć dzieciom, że teraz jest czas dla Ciebie i chcesz robić to, co Ty chcesz. Jeśli nie masz możliwości powierzyć opieki nad dziećmi komuś, to zorganizuj sobie chwilę przy dzieciach, one z czasem nauczą się tego, żeby szanować te chwile. Potrzebują jedynie jasnego komunikatu, co będziesz robiła i dlaczego, a dzieci zajmą się zabawą. Zaufaj swoim dzieciom i zaufaj sobie.
Pomyśl co chciałabyś zrobić dla siebie najpierw. Potraktuj siebie jak swojego najlepszego gościa. Bądź wobec siebie hojna, jak jesteś dla innych, a przede wszystkim nie odkładaj swoich potrzeb na później.
A o granicach pisaliśmy jakiś czas temu, możesz przeczytać: TUTAJ!
Alicja Krawczyk
psycholog >
Nasi specjaliści
Aneta Styńska
Psychoterapeuta
Trener żywienia
Diagnostyka
Anna Jabłońska
Seksuolog
Psycholog dziecięcy
Alicja Krawczyk
Doradca zawodowy
Praktyk terapii BSF
Diagnostyka
Hanna Świerczewska
Psychotraumatolog
Psychoonkolog
Łukasz Choinkowski
Barbara Wysocka
Terapeuta SFBT