Blog
Emocjonalna władza
wtorek, 30 listopada 2010
Przemoc psychiczna w związku
Przemoc fizyczna zostawia namacalne ślady. W wyniku popychania, szarpania i bicia powstają konkretne urazy, które można zobaczyć, zdiagnozować, poddać obdukcji i mieć dowód, że ktoś kogoś skrzywdził. W przypadku przemocy psychicznej takich śladów nie ma i nie będzie. Widział ktoś kiedyś namacalne dowody w postaci podbitej duszy czy złamanego serca? Nikt nie widział.Co więcej, trudno się zorientować, kiedy zaczyna się przemoc psychiczna – czy od krytykanctwa i wyśmiewania poglądów, czy od pomniejszania wartości jako człowieka, czy od szantaży,...Skąd się bierze przemoc?
poniedziałek, 29 listopada 2010
Przemoc fizyczna to najczęstsze wyobrażenie o przemocy, jakie znamy przeważnie z filmów. Posiniaczona kobieta na szpitalnym łóżku, postanawiająca skończyć z terrorem sadystycznego mężczyzny. Często padają słowa „Skąd się biorą tacy podli mężczyźni?”.
Prawda jest dość prozaiczna – wychowujemy ich sobie samodzielnie. Ludzie nie rodzą się z misją krzywdzenia innych ludzi. Rodzą się z pewnym zapisem genetycznym, który później rozwijają podczas swojego życia. Jeśli np. rodzi się człowiek z talentem plastycznym i talent ten nie jest rozwijany, to taki człowiek może malować swoje prace do szuflady i nikt się raczej o tym nie dowie, poza...Facet, który bije jest słaby psychicznie!
sobota, 27 listopada 2010
Czym jest przemoc?
Tak jak pisałam w poprzednim artykule, przemocą w rodzinie należy nazwać każde DZIAŁANIE, które przy użyciu przewagi sił jednej ze stron przeciw członkom własnej rodziny, celowo narusza ich prawa i dobra osobiste, powodując szkody i cierpienie.
Każde działanie, które wykonujemy we własnej rodzinie, wpływa w sposób bezpośredni lub pośredni na innych domowników. Jeśli po przyjściu z pracy nerwowo demolujemy kuchnię, ostentacyjnie szczękając garnkami, podgłaśniając telewizor, fukamy na dziecko, warczymy na partnera i mruczymy pod nosem litanię niezadowolenia, to na 100% te działania znajdą odbicie w dalszej części wieczora w postaci niezapowiedzianych...Fakty, mity i statystyki o przemocy
piątek, 26 listopada 2010
Jak opanować agresję
Większość osób na pytanie o to, czy zna osoby dotknięte problemem przemocy w rodzinie, odpowie, że raczej nie. A jeśli już, to raczej widziały jakiś mały incydent, klaps czy przysłowiową „ścierką przez łeb”. Ale żeby to nazywać przemocą, to nie.
Większość z nas tak myśli, dopóki nie zacznie sobie przypominać różnych incydentów ze swojego życia. Ja w sposób świadomy z problematyką przemocy zetknęłam się, będąc w czwartej klasie szkoły podstawowej. To była jedna z wielu szkół podstawowych, jakich wiele w naszym kraju. Pewnego razu pan od historii...Czemu go nie zostawi?
czwartek, 25 listopada 2010
Przemoc w zwiazku lub małżeństwie
Z badań przeprowadzonych na zlecenie Biura Polityki Społecznej Urzędu m.st. Warszawy wynika, że:
40% ankietowanych osób nie wie, kogo ma poinformować, gdyby usłyszały, że u kogoś w domu jest głośna awantura czy bicie;
tylko co drugi badany uważa, że zdrada przez żonę w żadnym stopniu nie usprawiedliwia przemocy męża wobec niej;
ok. 10 tys. osób starszych zamieszkujących w Warszawie doznaje przemocy ze strony swoich bliskich lub opiekunów, w większości są to kobiety.
W związku z tym przez najbliższe 10 dni będę publikować artykuły...Co lepsze miłość, narkotyki czy dopalacze?
wtorek, 26 października 2010
Jak się mądrze rozwieść
czwartek, 30 września 2010
Jak się mądrze rozwieść? Pod tym tytułem Gazeta Wyborcza w poniedziałek rozpoczęła cykl artykułów, mających na celu pokazanie krok po kroku, jak przeprowadzić rozwód w Polsce. I nie ma w tym nic złego... chociaż mocno kłóci się we mnie samo stwierdzenie “mądrze rozwieść”. Bo lepszym wydaje się “mądrze żyć, by się nie musieć rozwodzić”. Rozwód jest takim momentem w życiu pary, w którym dwoje ludzi dociera do miejsca, że nie chce czy też nie widzi możliwości, dalszego życia pod jednym dachem. I oczywiście patrząc w tym wymiarze, warto wiedzieć, jak mądrze się rozwieść, aby nie pogłębiać traumy, którą sam w sobie jest rozwód. Tym niemniej rozwód...Jak przeciwdziałać negatywnemu odziaływaniu własnych myśli?
czwartek, 23 września 2010
Z nastrojem i dobrym humorem jest przeważnie tak, jak ze zdrowiem. Dopóki jest wszystko dobrze, to traktujemy to, jako coś absolutnie oczywistego. Co więcej zupełnie nie zauważamy, że coś takiego jak “nastrój” mamy :) Już nawet w XVI wieku pisał o tym Jan Kochanowski: "Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie,jako smakujesz, aż się zepsujesz". Ale jak już się “zepsujemy” to nasz nastrój psychiczny powoduje, że zaczynamy widzieć świat w czarnych, lub co najmniej ciemno szarych barwach. I to nie tylko jedno nieprzyjemne wydarzenie, ale całość doświadczanych życiowych zdarzeń. Zaczynamy uogólniać mówiąc...Dołącz do naszego zespołu
wtorek, 7 września 2010
Terapeutyczna moc pisania
środa, 1 września 2010
Walczymy z przesądami
wtorek, 31 sierpnia 2010
Jak się wzajemnie ranimy
wtorek, 17 sierpnia 2010
Wyobraź sobie pudełeczko z puzzlami dla dzieci. Niech nie będą to duże puzzle - ot 32 elementy, nie więcej. Każdy z tych puzzli odpowiada jakiemuś członkowi rodziny. Każda z osób w tej układance, ma najgłębsze relacje z tymi osobami, z którymi styka lub stykała się najczęściej. Przeważnie z rodzicami i dziadkami.A teraz weź inne pudełko puzzli. Wygląda niemal identycznie - też ma 32 elementy, też składa się puzzli o tej samej wielkości. Zasada układania też jest taka sama. Ale na...Jaki pan, taki kram
środa, 11 sierpnia 2010
Na pewno znasz takie porzekadła ludowe „niedaleko pada jabłko od jabłoni”czy „jaki pan taki kram” albo ich odmiany. To nasze skróty myślowe, dzięki którym, zamiast zastanawiać się nad jakimś zachowaniem drugiego człowieka, stosujemy szybki schemat myślowy. Najczęściej tego rodzaju schematów używa się podczas rozmów na temat osób trzecich, które zrobiły coś złego. W takich sytuacjach niemal mechanicznie je powtarzamy, np.gdy za kradzież do więzienia idzie młody chłopak, którego ojciec też kiedyś odbywał karę pozbawienia wolności, to przeważnie mówi się „no tak, czego to się było spodziewać, jaki ojciec taki syn”. Albo jeśli dziewczyna skacze z przysłowiowego kwiatka na kwiatek, notorycznie wikłając się w niefortunne romanse,...Po co komu rozwój osobisty?
czwartek, 5 sierpnia 2010
Jeśli by rozwój osobisty był taki prosty, jak piszą to zapewne każdy by przeszedł pewien proces szkoleniowy i od razu byłby wyzwolony z niewłaściwych zachowań. Czy zdarzyło Ci się tak myśleć?
To bardzo logiczne myślenie, bo przecież skoro tyle się mówi o potrzebie czy wręcz konieczności rozwoju osobistego, a jednocześnie tak mało osób osiąga sukcesy w swoim życiu, to znaczy, że ten cały rozwój osobisty, jest po prostu przereklamowany.
I jeśli tak myślisz, to nie przejmuj się. Wiele osób tak myśli, ponieważ rzadko kto, tak naprawdę rozumie istotę rozwoju osobistego i jego cel.
Posłużę się tutaj analogia szkoły do której uczęszczamy – w wieku 7 lat idziesz do szkoły podstawowej, która trwa np. 8 lat. I wiesz, że w te 8 lat będziesz...Gdy coś Cię zaczyna wkurzać
czwartek, 22 lipca 2010
Są takie chwile, w których najbardziej opanowany człowiek zaczyna bić przysłowiową pianę wiadomo skąd. Wybuchy złości zaczynają się oczywiście niewiennie, od jednego drobnego ustępstwa na rzecz drugiej osoby, które oczywiście robimy kosztem swoich zasad, lub jeszcze gorzej wbrew swojemu temperamentowi.
Przyczyn może być wiele, ale łączy je znana niemal każdemu człowiekowi na ziemi chęć utrzymania „świętego spokoju”.
I tak dla świętego spokoju pojedynczymi, malusienieńkimi kroczkami zaczynamy się godzić, na działanie osób drugich i trzecich wbrew nam. Na własną prośbę, dla niewłaściwie pojętego zachowania zgody w otoczeniu.
Psychologiczny ciężar
Sęk w tym, że każdy człowiek ma swoją miarę wytrzymałości. Jeden może dźwignąć na swych...Z czym Ci się kojarzy "69"?
czwartek, 22 lipca 2010
Sekret budowania seksualnej pewności siebie
poniedziałek, 7 czerwca 2010
Jak traktować ludzi, aby zawsze mieć z nimi udane relacje zawodowe i prywatne?
czwartek, 20 maja 2010
żdy z nas bez względu na płeć, rasę czy klasę społeczną. John Dewey, najwybitniejszy filozof w historii Stanów Zjednoczonych, stwierdził, że najgłębszą potrzebą ludzkiej natury jest żądza bycia ważnymTo teoria niepodważalna — wszyscy chcemy czuć, że w historii tego szalonego świata odgrywamy znaczącą rolę. Ludzie czasem dokonują rzeczy wręcz absurdalnych, byleby zwrócić na siebie uwagę. W dzieciństwie miałem kolegę, który, by zainteresować sobą innych, nauczył się na zawołanie… wymiotować." To pierwszy akapit z ksiażki "Sztuka przyciągania ludzi" która wczoraj miała swoją premierę wydawniczą (fragment...Korek w sercu
poniedziałek, 17 maja 2010
Przydatne narzędzie rozwoju osobistego
poniedziałek, 10 maja 2010
Różni ludzie różnie patrzą na rozwój osobisty, tak samo jak na zajęcia z psychologiem czycoachem rozwoju osobistego. Rzadko jednak wykazują, tak optymistyczne podejście do tego tematu, jak mój znajomy Sebastian Schabowksi (wielki zwolennik rozwoju osobistego, pasjonat literatury motywacyjnej i trener motywacyjny) o czym dowiedziałam się przez zupełny przypadek :) Oto (oczywiście autoryzowany) fragment z naszej korespondencji: SS: Spotkałem niedawno osobę, która po kilku latach terapii, miała niezwykle wysoki poziom rozwoju osobistego i to bez studiowania literatury motywacyjnej... Sam się zastanawiam nad zaczęciem terapii, bo wyniki są dość ekscytujące.AS: Bo zajęcia z terapeutą, to jest dość mocny wgląd,...Maj miesiącem miłości
środa, 5 maja 2010
Miłość najcenniejsza jest tylko za życia.
piątek, 30 kwietnia 2010
Kodeks etyczny seksuologa
poniedziałek, 26 kwietnia 2010
Dlaczego związki są takie ważne?
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Na pewno wiesz o tym, że rodzina jesty podstawową komórka społeczną. A przynajmniej tak patetycznie zostało to przez ustawodawców swojego czasu określone. Można też nazwać rodzinę, podwalinami czy fundamentem dla przyszlych pokoleń. I oczywiście jest w tym bardzo wiele prawdy. Z tym, że zapominamy o tym, albo nie przywiązujemy zupełnie wagi do tego zagadnienia. A to już błąd. Rodzina zaczyna się w momencie, gdy dwoje ludzi postanawia być ze sobą, aby spędzić razem całe swoje dalsze życie. I w...Gdy ktoś bliski odchodzi
poniedziałek, 12 kwietnia 2010

